piątek, 10 kwietnia 2009

Szpilki, które przejdą do historii?

Buty od Christiana Louboutina, lansowane przez najbardziej znanych stylistów (także tych, którzy ubierają celebrities), wracają w każdym sezonie w nieco odmienionej wersji - nie zmienia się tylko czerwony obcas.

Najnowsza odsłona i jednocześnie najbardziej klasyczny model to Pigalle Point-Toe. Smukły obcas, ostry czubek (ale oczywiście bez bazarowej przesady!), dość duże wcięcie sprzodu, które sprawia, że widoczne są palce i brak platformy to najważniejsze cechy tego modelu, który ma duże szanse stać się kultowym. A to za sprawą jego klasycznego designu - takie buty były już modne kiedyś, są modne teraz i zapewne, nawet jeśli znikną na pewien czas, moda na nie powróci za kilka lat! Szpilki dostępne są w dwóch kolorach czarnym i beżowym, ale moim zdaniem to czarne wygrywają.
Jesli jesteście zainteresowane (ja jestem, ale mój portfel nieco mniej) znajdziecie je m.in. w Saks Fifth Avenue; kosztują 595 dolarów.
Jedna kwestia zastanawia: szpilki Louboutina mają chyba średniej jakości podeszwę - Kim Kardashian prawie całkiem zdarła sobie Louboutinowską "czerwoną warstwę"...
Źródła zdjęć: lula.pl, .saksfifthavenue.com

Brak komentarzy: